Takie male dwudniowe spotkanie z Magda, ktore sporo mi dalo ;-) 13-15 czerwca. Ach te tosty!
Orsay, gdzie jednak z powodu ewakuacji nie zobaczylysmy wszystkiego. Madzia sie umazala czekolada a potem poszlysmy do Notre Dame. Codziennie testowalysmy inna knajpe gdzie jadlysmy obiad. Bardzo milo bylo.